Według historyka prof. Henryka Samsonowicza, Konstytucja 3 Maja stanowi ważny element pamięci zbiorowej, bez której żadna wspólnota istnieć nie może. Jego zdaniem, Polska odzyskiwała niepodległość trzykrotnie: 3 maja 1791 r. oraz 11 listopada 1918 r. i 4 czerwca 1989 r.
Sejm Czteroletni (obradował w latach 1788 – 1792) po burzliwej debacie 3 maja 1791 r. przyjął przez aklamację ustawę rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 Maja. Była drugą na świecie i pierwszą w Europie ustawą regulującą organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli. Celem uchwalonej ustawy rządowej miało być ratowanie Rzeczypospolitej, której terytorium zostało uszczuplone w wyniku I rozbioru przeprowadzonego przez Prusy, Austrię i Rosję w 1772 r. Konstytucja została uchwalona na Zamku Królewskim w Warszawie.
Konstytucja nie została przyjęta jednomyślnie. Jej przeciwnicy podnosili np. fakt, że w projekcie jest mowa o dziedziczności tronu, co jest niezgodne z zaprzysiężonymi przez króla Stanisława Augusta pacta conventa. Wskazywali także na niezgodny z regulaminem tryb obrad nad projektem konstytucji.
Jeśli chodzi o tekst Konstytucji 3 Maja to w pierwszych zdaniach dokumentu podkreślano jedność państwa, czego wyrazem miał być jeden rząd, skarb i armia. Artykuł pierwszy konstytucji potwierdzał dominującą rolę religii katolickiej. W drugim zaakcentowano pozycję szlachty, gwarantując jej przyznane dawniej przywileje. „Szlachtę za najpierwszych obrońców wolności i niniejszej konstytucyi uznajemy; każdego szlachcica cnocie, obywatelstwu i honorowi, jej świętość do szanowania, jej trwałość strzeżenia poruczamy, jako jedyną twierdzę ojczyzny i swobód naszych” - podkreślono w ustawie.
Artykuł trzeci dokumentu potwierdzał prawo mieszczan do samostanowienia w istotnych sprawach, posiadania ziemi oraz przyjmowania ich do stanu szlacheckiego.
Artykuł czwarty utrzymywał poddaństwo chłopów wobec szlachty, przyjmując jednak włościan „pod opiekę prawa i rządu krajowego”, co gwarantowały umowy zawarte przez nich z właścicielami ziem. Przyznawano także wolność każdemu chłopu przybywającemu lub wracającemu po ucieczce, co miało zachęcać włościan z innych krajów do zamieszkania w Polsce.
Konstytucja ustanowiła trójpodział władzy. Władzę ustawodawczą miał stanowić dwuizbowy parlament, składający się z Sejmu - 204 posłów spośród szlachty i 24 plenipotentów miast - oraz Senatu (złożonego z biskupów, wojewodów, kasztelanów i ministrów pod przewodnictwem króla), o ograniczonej roli.
Funkcję wykonawczą miał sprawować król i odpowiedzialny przed Sejmem rząd, zwany Strażą Praw, który tworzył prymas oraz ministrowie policji, pieczęci (spraw wewnętrznych), skarbu, wojny i spraw zagranicznych. Król mógł powoływać ministrów, senatorów, biskupów, oficerów i urzędników, a podczas wojny był wodzem naczelnym armii. Rolę sądowniczą w państwie powierzano niezależnym trybunałom. Planowano reformę sądownictwa oraz utworzenie sądów ziemskich i miejskich, a także Trybunału Koronnego i sądów asesorskich.
Rozdział szósty dokumentu dotyczył organizacji Sejmu. Likwidował instrukcje poselskie nakładające na posłów obowiązek zajmowania stanowiska zgodnego z wolą wyborców i znosił liberum veto, wprowadzając głosowania większościowe. Kadencja miała trwać dwa lata, a posiedzenia zwoływane w zależności od potrzeb. Co 25 lat miał obradować Sejm nadzwyczajny, na którym posłowie mieli pracować nad poprawą konstytucji.
Wprowadzono tron dziedziczny, likwidując wolną elekcję. Następcą tronu po Stanisławie Auguście miał być elektor saski Fryderyk August, wnuk Augusta III Sasa i jego potomkowie. Na wypadek śmierci króla lub niemożności sprawowania przez niego funkcji regencję miała sprawować Straż Praw po przewodnictwem królowej lub prymasa.
Ostatni artykuł dokumentu poświęcono „sile zbrojnej narodowej”, której celem miała być obrona suwerenności kraju.
Uchwalenie Konstytucji 3 Maja odbiło się szerokim echem w całej Europie. „Po 3 maja Stanisław August przeżywał okres swej największej popularności, autentycznego uwielbienia dla +ojca ojczyzny+, a także poklasku oświeconej Europy, gdzie jedynie w radykalnych kołach rewolucji francuskiej dezaprobowano +monarchizm+ Konstytucji 3 Maja” - pisze historyk prof. Jerzy Michalski.
Z kolei prof. Piotr Ugniewski podkreśla, że: „Ustawa Rządowa (...) była przedmiotem podziwu światłych środowisk europejskich jako druga ustawa tego rodzaju na świecie po konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, uchwalonej w roku 1787. Mimo jej unicestwienia pozostawiła ważne przesłanie dla Polaków na przyszłość, jak osiągać bez przemocy porozumienie w podstawowych dla dobra publicznego sprawach”.
W opinii znawczyni XVIII-wiecznych dziejów Polski prof. Zofii Zielińskiej, Konstytucja 3 Maja stanowiła zasadniczy zwrot w porównaniu z ustrojem wcześniejszym, zdecydowanie republikańskim. Silna jak na polskie tradycje centralna władza wykonawcza, silna w niej pozycja króla, wreszcie istotne prerogatywy, jakie zachowywał władca w Sejmie, przesądzają o tym, że ustrój stworzony przez ustawę rządową możemy uznać za monarchizm, którego granice wyznaczała konstytucja, a więc za monarchizm konstytucyjny.
Próba wprowadzenia konstytucji w życie została zniweczona już w połowie 1792 r. Było to związane z konfederacją targowicką (zawiązaną przez przywódców obozu magnackiego w celu przywrócenia poprzedniego ustroju Rzeczypospolitej i pod hasłami obrony zagrożonej wolności przeciwko reformom Konstytucji 3 Maja) i wkroczeniem armii rosyjskiej w granice Polski.
Pamięć o Konstytucji 3 Maja przetrwała okres zaborów. W 100. rocznicę jej uchwalenia, pomimo, że Polski nie było na mapie Europy, odbyło się wiele uroczystości o charakterze patriotycznym, powstała też wówczas bardzo ważna organizacja zajmująca się szerzeniem oświaty w Galicji – Towarzystwo Szkoły Ludowej.
Obraz „Konstytucja 3 Maja 1791 r.”, namalowany przez Jana Matejkę, powstał w 1891 r. czyli w 100. rocznicę jej uchwalenia.
Opracował; Krzysztof Ruchała